Epidemia koronawirusa okazała się czasem próby dla nas wszystkich. Testem naszej wytrzymałości psychicznej, możliwości adaptacji i odpowiedzialności społecznej. Testem również naszej empatii i moralności. Wielu małych i dużych przedsiębiorców stanęło lub właśnie staje przed, niemożliwym zdaje się, wyborem między zwolnieniem dobrego i lubianego pracownika a przetrwaniem firmy. Trudno oceniać wybory innych. Można mieć jedynie nadzieję, że wszyscy w tych trudnych czasach mamy na tyle siły, by podchodzić do drugiego człowieka ze zrozumieniem i wyrozumiałością. Niezależnie od sytuacji i decyzji.
Pracownik w dobie epidemii
Ponad 20 stron praktycznej wiedzy i wskazówek!
Pobierz przewodnik „Jak wybrać i wdrożyć system ATS?”
Dowiedz się, na co zwrócić uwagę, aby wybrać najlepszy system ATS?
W grudniu publikowaliśmy artykuł o polskim rynku pracy. Tekst, który w zaledwie kilka miesięcy stał się zupełnie nieaktualny. Po 30 latach trudnej sytuacji pracowników na rynku pracy role się odwróciły i często to oni dyktowali warunki. Wystarczyło jednak tylko kilka miesięcy, by sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Dzisiaj, każdego dnia pracę traci kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Choć epidemia mogła się skończyć zdecydowanie gorzej dla polskiej gospodarki, sytuacja nadal jest dramatyczna.
Wszyscy wiemy, że epidemia nie potrwa wiecznie
Wiemy też jednak, że powrót do normalności, jeżeli w ogóle jest możliwy, zajmie długie miesiące lub nawet lata. Czasy kryzysu to chwila próby dla każdego, zwłaszcza przedsiębiorców. Od decyzji jakie podejmuje każda firma, zależy nie tylko jej egzystencja, ale również los ich pracowników. A także to, jak dane przedsiębiorstwo będzie postrzegane na rynku pracy po zakończeniu epidemii.
Nie jesteśmy w stanie uniknąć sytuacji, w której trzeba zwolnić pracownika lub drastycznie obciąć jego pensję. Na to nie mamy wpływu. Mamy natomiast wpływ na sposób i formę, w jakich to uczynimy. Każdy człowiek ma prawo do szacunku, prawdy i godności. Zwłaszcza w sytuacji, gdy pozbawiamy go często jedynego źródła dochodu. Kryzys się kiedyś skończy. To jak zachowamy się w tych czasach, będzie rzutowało na opinie o naszej firmie, zdecydowanie silniej niż jakakolwiek kampania reklamowa. Pracownicy nie zapominają.
HR w czasach epidemii
Główny ciężar walki ze skutkami epidemii, zwłaszcza w dużych firmach, spadł właśnie na działy HR. To one przygotowują raporty i projekty, na których swoje decyzje opierają zarządzający.
Czego potrzebuje pracownik w dobie koronawirusa?
Często na działy HR spadł również obowiązek odpowiedniej komunikacji z pracownikami i dbania o ich morale. Pozostawiony w niewiedzy pracownik traci na swojej produktywności. Bojący się o własne zdrowie i pracę pracownik nie jest w stanie podejmować słusznych decyzji. Jak zapewnić najlepsze, w obecnej sytuacji, warunki pracownikom do wykonywania swoich obowiązków. Czego oni tak naprawdę oczekują? Odpowiedz może być prostsza, niż myślisz.
- Prawda
Pracownik nie jest idiotą. Prawdą, nawet tą smutną i bolesną, osiągniesz więcej niż milczeniem. Pozostawiając miejsce plotkom i domysłom, powodujesz, że pracownicy będą skupiać się na wszystkim… tylko nie pracy. Bądź szczery. Nawet, gdy prawda boli.
- Partnerstwo
Mało kto jest wstanie przetrwać kryzys samotnie. Niezależnie czy w życiu zawodowym, czy prywatnym. Pracownik nie musi być tylko bezimienną parą rąk do pracy, może stać się Twoim partnerem. Zasługuje nie tylko na prawdę, ale również wiedzę i partnerskie traktowanie. Szanuj swojego pracownika i rozmawiaj z nim, a zobaczysz, że i on będzie walczył o przetrwanie Twojej firmy z tą samą determinacją co Ty.
- Zrozumienie
Nie każdy pracownik musi być tak silny jak Ty. Nie każdy też myśli tak samo jak Ty. W czasach epidemii warto wykazać zrozumienie dla ludzkich lęków i słabości. Warto też pamiętać, że ludzie skazani na pracę zdalną potrzebują czasu do adaptacji, zwłaszcza gdy w pracy przeszkadzają im stadka krzyczących dzieci.
- Bezpieczeństwo
Ciężko pracować, bojąc się w każdej chwili o zdrowie swoje i swoich najbliższych. Czasem naprawdę niewiele trzeba, by zapewnić swoim pracownikom nawet iluzoryczne poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Zadbaj o nich, a zobaczysz, jak ich produktywność wzrasta.
I na koniec, dbaj o siebie i swoją firmę. Na nic zda się cała empatia, szlachetność i dbanie o pracownika, jeżeli Twoje przedsiębiorstwo upadnie… Albo i Ty zachorujesz.
