Chcielibyśmy tu napisać „tak, to takie proste!” – bo z jednej strony korelacja między dobrą ofertą pracy a liczbą kandydatów jest oczywista, ale jej napisanie potrafi być wyzwaniem. Nie martw się, mamy na nie sposób! Co znaczy „dobre ogłoszenie o pracę” i jak sprawić, aby zobaczyła ją osoba dopasowana do roli? Dowiesz się z tego artykułu.
Zawartość artykułu
Dobre ogłoszenie o pracę, czyli jakie?
Nie mamy wątpliwości, że dobre ogłoszenie charakteryzuje się przede wszystkim tym, że jest skuteczne. Najlepszy tekst i najpiękniej opracowane grafiki są nic niewarte, jeśli nie przełożą się na aplikacje lub aplikacje niedopasowane do roli.
Truizm, o którym czasem zapominamy to fakt, że oferta pracy, którą skonstruujemy, powinna przynieść efekt w postaci zatrudnienia. Zdarza się tak, że kiedy do rekruterskiej skrzynki trafia potrzeba rekrutacyjna, a osoba odpowiedzialna za projekt po prostu odszukuje ogłoszenie na tę rolę z ostatniego procesu, w razie potrzeby wprowadza kosmetyczne zmiany, publikuje i czeka.
Nie twierdzimy, że to za każdym razem złe podejście – może się sprawdzić na przykład w cyklicznych, masowych rekrutacjach. Zachęcamy jednak, by projektując ogłoszenie (a najlepiej cały proces!) spojrzeć na niego oczami kandydata.
8 cech dobrego ogłoszenia o pracę
Wyobraź sobie, że przed Tobą proces poszukiwania pracy na stanowisko, które właśnie otwierasz. Jak będziesz jej szukał? Jakie informacje są Ci potrzebne, aby zdecydować się na wysłanie swoich dokumentów? Te pytania pozwolą Ci wejść w skórę kandydata i napisać ogłoszenie tak, aby przyniosło na nie odpowiedzi.
1. Odpowiedni tytuł
Jeśli w Twojej firmie nomenklatura stanowisk jest nietypowa, zadaj sobie pytanie, czy będzie zrozumiała dla kandydata? „Brand maestro” brzmi egzotycznie i intrygująco, ale szukający pracy wpisze w wyszukiwarkę raczej „marketingowiec”. Pamiętaj, że ogłoszenie piszesz dla niego, a nie dla firmowego ego. Zdecydowanie lepszym miejscem na poinformowanie, że u Was marketingowiec to „brand maestro” będzie sama treść ogłoszenia.
2. Dobrane słowa kluczowe
Co, jeśli kandydaci korzystają z wielu określeń przy poszukiwaniu pracy na tym samym stanowisku? W końcu osoby zainteresowane pracą w marketingu mogą jej szukać, wpisując „marketingowiec”, „praca w marketingu”, „marketing”, a nawet „praca w reklamie”. Wszystkie te określenia nie zmieszczą się w tytule.
Co teraz?
Użyj ich w treści ogłoszenia! To skutecznie zwiększy szansę na to, że wyszukująca osoba trafi właśnie na Twoją ofertę.
Jak dobrać słowa kluczowe? Powinny być związane ze stanowiskiem, branżą oraz kluczowymi umiejętnościami. To, w jaki sposób internauci wyszukują poszczególne frazy, podpowiadają między innymi bezpłatne narzędzia SEO, takie jak na przykład Answer The Public.
3. Podana lokalizacja
Wiele osób szuka pracy zdalnej, ale nie wszyscy. Dlatego lokalizacja to nadal jeden z najważniejszych parametrów, którego pominięcie może skutkować zmniejszoną otwieralnością oferty. Jeśli Twoja firma znajduje się w miejscowości na obrzeżach dużego miasta, warto wpisać zarówno nazwę miejscowości, jak i miasta. Osoba mieszkająca w Poznaniu może być gotowa dojechać do pracy do umiejscowionego po sąsiedzku Lubonia, ale może nie wpaść na to, żeby w wyszukiwaniu wpisać także „Luboń”. Korzystając z nazw obu miejsc, umożliwiasz jej zobaczenie Twojej oferty.
4. Balans między „potrzebujemy” i „oferujemy”
Odpowiednio napisane ogłoszenie da kandydatowi obraz tego, jak może wyglądać jego typowy dzień w pracy, oraz jakie korzyści czekają w danej organizacji. Stwórz listę kompetencji, których potrzebujesz od osoby w roli, na którą rekrutujesz i zastanów się, które są faktycznie niezbędne, a które – mile widziane.
Rada: zamień słowo „wymagania” na „potrzeby”. Odbiór może być diametralnie inny!
Opowiedz o benefitach. Nicole Tomanek w naszym webinarze podpowiadała, jak to zrobić, aby pokazać płynące z nich korzyści, a nie jedynie przyznać się do tego, że firma ma taką ofertę. Pamiętaj o opisaniu kultury organizacyjnej, a jeśli masz na to zasoby – o przedstawieniu zespołu. O ile to możliwe, nie pomijaj tego punktu. Dlaczego?
5. Przedstawienie zespołu
Według badań to zła atmosfera jest jednym z czynników, przez które Polacy zmieniają pracę. Nie potrzeba liczb, aby stwierdzić, że każdy z nas chciałoby pracować w firmie, w której panuje dobry nastrój i pozytywne nastawienie. Dlatego przekierowanie do firmowej zakładki poświęconej kulturze organizacyjnej lub opowiedzenie o niej może przynieść korzyści.
Warto opowiedzieć o działaniach typu CSR, a także o onboardingu. Dzięki temu kandydat wie, że firma zaplanowała jego wdrożenie i pierwsze dni w pracy spędzi na nauce, a nie na zastanawianiu się, czym powinien się zająć.
6. Opisany proces rekrutacyjny
Wytłumacz kandydatowi, w jaki sposób będzie przebiegała rekrutacja. Jak długo będzie czekał na telefon? Ile etapów będzie miała rekrutacja? Czy będzie musiał przygotować jakieś zadanie? A może rozmowy będą odbywały się w innym języku, niż ojczysty? Powiedzenie kandydatowi o głównych punktach, ważnych z jego perspektywy, już na etapie ogłoszenia zbuduje w nim poczucie bezpieczeństwa.
7. Określone perspektywy rozwoju
Kandydaci jako powód zmiany pracy często jako powód podają chęć rozwoju. Niezależnie od tego, ilu z nich faktycznie nie miało dla siebie perspektyw w poprzednich miejscach pracy, warto opowiedzieć im, co czeka na nich w Twojej firmie. Czy dostępne są możliwości awansu pionowego lub poziomego? A może macie ciekawe ścieżki edukacyjne lub programy rozwojowe?
8. Opis misji, wizji i wartości firmy
Coraz więcej kandydatów, zwłaszcza tych z młodego pokolenia, szuka miejsc pracy, które będą zgodne z ich wartościami. To bardzo ważne, aby te były spójne z działaniami – koncern naftowy promujący ekologię nie brzmi wiarygodnie, prawda?
Dużo tych elementów, prawda? Pamiętaj o najważniejszym: ogłoszenie o pracę powinno być dostosowane do grupy docelowej. Jedni będą cenili zwięzły komunikat, inni lubią dokładnie wszystko przeczytać. Jak to pogodzić? Przygotowując ogłoszenie, stosuj zasadę odwróconej piramidy: na samym początku podaj informacje, które są najważniejsze dla kandydata (tytuł ogłoszenia, tryb pracy, widełki, potrzeby na umiejętności, pakiet benefitów), a od nich przechodź do tych mniej ważnych.
Widełki wynagrodzeń – podawać czy nie?
Według badania Pracuj.pl 63% respondentów skorzystałoby z możliwości odsiania ogłoszeń bez podanych widełek. Jednak eksperci, wśród nich Anna Morawiec-Bartosik, mówią, że wprawdzie kandydatów interesuje, ile będą zarabiać, to podanie widełek ma nikły wpływ na skuteczność rekrutacji.
Nasze zalecenie w tej kwestii jest proste: jeśli możesz podać widełki, zrób to, ponieważ to też jest jakiś rodzaj rekrutacyjnego sita. Jednak nie zapominaj o analityce – sprawdź, czy statystyki, na których Ci zależy poprawiają się razem z ujawnieniem informacji o wynagrodzeniu.
Ułatw aplikowanie na Twoje ogłoszenie
Kandydat przeczytał Twoje ogłoszenie, jest zainteresowany i chciałby wysłać swoje dokumenty. Upewnij się, że szybko znajdzie przycisk z czytelnym wezwaniem do działania. Jak je sformułować? „Aplikuj” czy „wyślij CV” to dobre przykłady. W tej kwestii chodzi o prosty komunikat, a nie puszczenie wodzy fantazji.
Projektując formularz rekrutacyjny upewnij się, że informacje, których wymagasz, naprawdę są potrzebne. Jeśli prosisz o podanie profilu na LinkedIn, czy załączenie CV jest koniecznie? Jeśli oferta pracy jest zdalna, czy na pewno potrzebujesz informacji o województwie, w którym znajduje się kandydat? Każde dodatkowe pytanie zmniejsza szansę na to, że odpowiadająca osoba dojdzie do końca formularza. Dlatego przemyśl je dobrze.
Na koniec – odpowiednie miejsce i analiza
Elevato umożliwi Ci opublikowanie Twojej oferty pracy zarówno w firmowej zakładce kariery, jak i w zintegrowanych jobboardach, a nawet w social mediach. Krótko mówiąc: wszędzie tam, gdzie tego potrzebujesz.
Prawdopodobnie wiesz, że jesteśmy fanami analityki i przy każdej okazji zachęcamy Cię do korzystania z jej możliwości (tym bardziej że nasi klienci mogą generować raporty z ATS-u bez dodatkowych kosztów). Powód jest prosty. Dzięki temu zauważysz szansę na zoptymalizowanie ogłoszenia. Może warto zmienić jego tytuł albo dodać jakieś słowa kluczowe? A może zgłoszeń jest o wiele mniej, niż wyświetleń? Albo zauważysz, że mnóstwo kandydatów odpada na etapie wypełnienia formularza? Te wszystkie sytuacje o czymś mówią i są znakiem, że w Twoim procesie jest potrzebna zmiana.
Analityka przyda Ci się także do mierzenia skuteczności poszczególnych źródeł rekrutacji. Sprawdzisz nie tylko, z którego miejsca trafia do Ciebie najwięcej kandydatów, ale co ważniejsze – które źródło generuje aplikacje dopasowane do roli. W końcu nie chodzi o to, aby dostać 1000 niedopasowanych CV, a to 1 od osoby, którą zdecydujesz się zatrudnić, prawda?
Jeśli masz ochotę dowiedzieć się więcej o raportowaniu Elevato, możesz przeczytać artykuł o raportowaniu w rekrutacji. A jeśli chcesz poznać możliwości naszego ATS-u, skontaktuj się z nami – chętnie Ci o nim opowiemy!